poniedziałek, 10 września 2018

Ludzie są albo, albo...

Czego dowiedziałem się z Listu do Rzymian o ludziach czyli czytanie drugie. Ludzie są albo Boży, albo nie. Jedni poznali i uwierzyli Bogu przyjęli Jezusa i wtedy stali się apostołami Chrystusa i są zbawieni, inni czyli tacy, którzy dzieła Boże widzieli oglądali na co dzień od zarania dziejów ale nie uznali stwórcy są: pełni wszelkiej nieprawości, złości, chciwości, nikczemności, zazdrości, morderstwa, zwady, podstępu, podłości, oszczercy, nienawidzący Boga, zuchwali, pyszni, chełpliwy, wynalazcy złego, rodzicom nieposłuszni, nierozumni, niestali, bez serca, bez litości. Innymi słowy jeżeli ktoś z ludzi ci znanych wykazuje powyższe cechy negatywne oznacza to, że nie może jednocześnie być apostołem Jezusa i należeć do Boga ponieważ jak mówi list do Rzymian: to co w nas cielesne prowadzi nas do śmierci, a to co duchowe ku zbawieniu. Należący do Chrystusa ludzie stali się nie tylko jego uczniami czy naśladowcami. Ludzie zbawieni stali się czymś więcej, przyjęli ducha synostwa Bożego, a więc stali się Bożymi dziećmi i dziedzicami Boga. Z taką obietnicą duch w nas wołający Abba Ojcze nigdy już nie poprowadzi nas do grzechu czyli śmierci, ale jedynie ku Bogu, ku zbawieniu. Tak więc niezależnie od tego co mówią ludzkie usta albo jaką kościelną przynależność człowiek reprezentuje, jakich rytuałów doświadcza, albo tego ducha przyjął i posiada, albo nadal pozostaje w swoim ciele grzeszny i nie żyje duchowo dla Boga. Myślał, że jest mądry a stał się głupi. Nie podważam tu niczyjej inteligencji. Prawdopodobnie można być jednocześnie inteligentnym, ba nawet bardzo  wykształconym i nadal dla Boga pozostać głupim takie przynajmniej wnioski płyną z Listu do Rzymian.
Nie miałem ilustracji do tego wpisu o ludziach i nagle się pojawiała dziwnym zbiegiem okoliczności...

czwartek, 6 września 2018

Bóg - to co o Bogu wiedzieć można jest jawne.

Z Listu do Rzymian można się o Bogu dowiedzieć naprawdę wiele. Praktycznie wszystkiego co jest człowiekowi potrzebne. Niemniej jednak na każdym etapie życia i duchowego rozwoju Bóg przemawia do nas szczególnie jakimś konkretnym słowem. Czasem czytając ten sam tekst (nie mam tu na myśli wyłącznie Biblii) odkrywamy zupełnie coś innego dziwiąc się, że wcześniej nam to umknęło. Tym razem słuchałem Listu do Rzymian w wersji audio co naprawdę gorąco polecam. W samym liście jest też stwierdzenie, że wiara pochodzi ze słuchania a skoro postanowiłem brać Biblię dosłownie to aby mieć wiarę będę nadal słuchał. Jednak do tematu Boga wracając, postawił przede mną werset 1:19-20.
"Ponieważ to, co o Bogu wiedzieć można, jest dla nich jawne, gdyż Bóg im to objawił. Bo niewidzialna jego istota, to jest wiekuista jego moc i bóstwo, mogą być od stworzenia świata oglądane w dziełach i poznane umysłem, tak iż nic nie mają na swoją obronę".

fot. Paweł Wężyk
Naprawdę nie mają wymówki ateiści, poganie, niewierzący, ewolucjoniści czy darwiniści. To co o Bogu człowiek może się dowiedzieć jest jawne i od zawsze postawione przed naszymi oczami w formie Bożego Dzieła - stworzenia. Każdy przejaw życia, każdy organizm i każda żywa komórka krzyczy nam wprost do uszu pochwalny hymn swego stwórcy. Naprawdę wystarczy popatrzeć dookoła, a nie w telewizor, który wydawać się może dziś dziełem ludzkim, ale iść w góry, do lasu, wypłynąć na pełne morze, a nawet  na pustynię  lub w śniegi  Syberii i tam obcując z przyrodą doznawać dzieła stworzenia.
Dawne plemiona pogańskie żyjące w zgodzie z naturą zawsze miały jakieś swoje bóstwo o czym Paweł pisze w liście. To właśnie obrzydliwe było dla Boga aby utożsamiać Stwórcę z podobizną człowieka, czworonoga, płaza czy gada. Jednak współczesny człowiek ma jeszcze gorzej. Żyje w pudełku, patrzy w pudełko. a po śmierci zakopią go w pudełku. Wszystko co go otacza wydaje mu się dziełem ludzkim, a nie Boskim. Z tego chyba powodu coraz trudniej jest współczesnemu człowiekowi uwierzyć w Boga na podstawie obserwowania dzieł stworzenia bo po prostu na nie nie patrzy lub ogląda je jedynie w telewizji na kanele przyrodniczym.
Z drugiej strony wszystko co o Bogu wiedzieć powinniśmy jest jawne. Nie ma żadnej tajemnicy, żadnej świętej tajemnicy i żadnej tajemnicy wiary - tym bardziej "wielkiej tajemnicy wiary"... albowiem to co o Bogu wiedzieć można jest jawne - tak mówi Biblia.

środa, 5 września 2018

List do Rzymiam - pirewsze wrażenia...

List do Rzymian najdłuższy. Najpierw przeczytałem, potem posłuchałem i mogę powiedzieć, że jest to najdłuższy i w sumie mógłby wystarczyć jako jedyny list zwiastujący zbawienie. Wiele cytatów kojarzyłem z różnych kazań, książek i wypowiedzi nie wiedząc, że pochodzą właśnie z Listu do Rzymian. Katolicka edukacja raczej nie naucza cytatów biblijnych a wręcz ich unika, gdyż wiele z nich byłaby kłopotliwa do wyjaśnienia, kiedy swą wiarę opiera się bardziej na tradycji kościoła jako instytucji  i dogmatach ogłaszanych przez kolejnych nieomylnych Papierzy niż na słowach zapisanych w Biblii. Najbardziej  chyba kłopotliwe jest to, że jak się okazało Zbawienie nie pochodzi z uczynków, choćby najbardziej prawych i ofiarnych, a z Łaski. Inaczej ofiara Jezusa byłaby daremna i gdyby można było wejść do Nieba z powodu uczynków lub bezgrzesznego życia nie byłaby to łaska tylko mależność i zapłata za godne życie. Tak jednak nie jest, bo wszyscy grzeszą i nie ma ani jednego sprawiedliwego człowieka. Tak więc zbawienie jest za darmo, dla każdego kto wierzy w ofiarę Jezusa, Jego zmartwychwstanie, uzna Go za swego Pana i chce mu slużyć, a nie jest to zapłata za przestrzeganie prawa i kościelnych rytuałów i przykazań. 
To naprawdę duża różnica w podejściu do życia i śmierci. O tym między innymi jest też List do Rzymian.

Coloseum - symbol Rzymu

Zanim dokładniej przeczytam i przestudiuję list z naszymi coachingowymi pytaniami w głowie, czyli: Bóg, ludzie, ja, zmiana i służba; kilka pierwszych skojarzeń:

1. Sprawiedliwy z wiary żyć będzie.
2. Otrzymaliśmy Ducha synostwa w którym wołamy Abba Ojcze.
3. Duchowo Wszyscy jesteśmy Żydami bo nie ten jest Żydem, kto jest obrzezany na ciele tylko na duchu.
4. Nic nie jest nas w stanie odłączyć od miłości Chrystusowej. Nic  przenigdy, ani morza ani góry ani grzech ...
5. Jeśli Bóg z nami to któż przeciw nam?
6. Zło dobrem zwyciężaj.

A wy? Jakie macie pierwsze skojarzenia z tym listem?